Szczegóły
Opublikowano: 04 styczeń 2016
Wycieczka statkiem dookoła wyspy to dla mnie zawsze wielka frajda, szczególnie, jeśli jest ciepło, słonecznie, i można podczas postojów pływać w zatoczkach. Cała wycieczka była bardzo ciekawa, ale najbardziej fascynujący moment dla mnie to dotarcie do zatoki Pollara. Poprzedniego dnia byłam w Pollarze autobusem i zeszłam do zatoki pieszo, teraz dotarłam tu od strony morza i zobaczyłam Pollarę z zupełnie innej perspektywy...
(Wróć do menu galerii)
Nasza łódź przybywa
Nasz Delfino
Wybrzeże między Malfą a Pollarą
Pofalowany brzeg
Już widać "skałę z dziurką", Punta Perciato, za nią jest Pollara
Brzeg w pobliżu Punta Perciato
Punta Perciato
Punta Perciato, jak słoniowa noga
Punta Perciato, już od strony Pollary
Punta Perciato
Jak przez okno
Zatoka Pollara
Pollara, widać domki, gdzie rybacy chowali łodzie, tam byłam wczoraj
Pollara, domki rybaków i plaża
Pollara, zawalony brzeg krateru wulkanu, powyżej jest wioska
Pollara, ostatnie spojrzenie
Odpływamy
Z daleka widać wioskę na wysokim brzegu. Ta zatoka to był kiedyś ogromny krater
Kamienisty brzeg Monte dei Porri
Zbliżamy się do Grotta di Racina
Wpływamy do groty
Grota z okienkiem
Kolory wody
Spojrzenie przez okienko groty
Rocce di Barcone
Skały Barcone
Geolog miałby frajdę
Postój w zatoce niedaleko Rinelli, wieczorem tu będę spacerkiem
Obiad na łodzi
Rinella
Pozostawiamy Rinellę w tyle, powyżej Lenia, a nad nimi Monte dei Porri
Grottazza
Lingua, czyli Jęzor, najbardziej płaska część wyspy
Santa Marina, tu większość wycieczkowiczów wysiada, my płyniemy do Malfy
Francesco gra na muszli, żegnając pasażerów
Santa Marina
Capo Faro, tu też są domki rybaków
Kolorowy brzeg
Kolorowy brzeg
Już widać Malfę
Nasz Delfino odpływa...
(Wróć do menu galerii)
Szczegóły
Poprawiono: 07 wrzesień 2020
Odsłony: 941
Nie masz uprawnień do komentowania