W Cefalu po raz pierwszy byłam w 2007 roku, podczas mojej pierwszej podróży na Sycylię, spędziłam tam pół dnia chodząc po wąskich uliczkach miasteczka. Po raz drugi - znów pół dnia - spędziłam tu w kwietniu 2015, kiedy miałam przyjemność być gościem rodziny Agnieszki, właścicieli Villa Cattleya w Campofelice di Rossella, dwa kroki od Cefalu.
Dzięki Agnieszce zobaczyłam nie tylko Cefalu i Campofelice, ale też okoliczne miasteczka nadmorskie jak i te pochowane w górach Madonie. Wybrałyśmy się też na wycieczkę w prawdziwe góry, celem wycieczki było schronisko górskie Piano Battaglia. Niestety, nie dojechałyśmy do celu, gdyż na drodze leżał śnieg i dalsza jazda była zbyt niebezpieczna...
W lewym menu moje zdjęcia z tych wycieczek a także z wartego polecenia domu Villa Cattleya, cudownie położonego - na wzgórzu, niedaleko morza, ale z dala od zgiełku panującego przy plaży, z górami w tle i masą zieleni dookoła...
Komentarze
Z przyjemnością czytam informacje na stronie. Zachęcają do zwiedzania, dziękuję i pozdrawiam Autorów
Pozdrawiam serdecznie i życzę owocnego korzystania z portalu - Sława (autorka)
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.