Jedziemy na Sycylię
Serwis dla niewybrednych maniaków podróży :)
Pantelleria
Wyspy i archipelagi
Pamiątki (pre)historii wyspy
Myślę, że żadna z sycylijskich wysp (oprócz oczywiście samej Sycylii) nie może się poszczycić tak wieloma zabytkami, pamiątkami bardzo dalekiej przeszłości. Powiem szczerze, kompletnie nie znam się na historii (nad czym boleję...) Nie należę do pasjonatów zabytków, nie pociąga mnie archelologia, wolę naturę od muzeów i starych kamieni. Jednak bywają takie miejsca i takie odkrycia, które działają silnie na moją wyobraźnię.
Kiedy po raz pierwszy trafiłam na Pantellerię w 2007 roku, spędziłam tam jeden dzień, nieświadoma jej wielkości chciałam ją obejść dookoła. Oczywiście, to mi się nie udało, jednak przeszłam spory kawał wyspy (więcej na temat tej mojej wędrówki możecie przeczytać w moim blogu), i kiedy już doszłam bardzo daleko i zaczęłam się bać, czy zdążę wrócić na czas na lotnisko, mijający mnie samochód zatrzymał się i jadąca nim rodzina, pochodząca z wyspy i odwiedzająca ją po latach zapytała, czy mnie gdzieś nie podwieźć. Zapytałam, czy nie mogliby mnie podrzucić gdzieś dużo bliżej lotniska, w jakieś ciekawe miejsce. I w ten sposób dotarłam w miejsce magiczne... To było Sese Grande, grobowiec pierwszych mieszkańców Pantellerii z okresu neolitu, Sesioti. W 2015 roku, kiedy wróciłam na wyspę tym razem na 4 dni odwiedziłam to miejsce dokładniej, znalazłam tam dużo więcej grobów, a także tajemniczy Wielki Mur... Nie byłabym sobą, gdyby te ślady mnie nie zaciekawiły...
Sesioti był to lud, który w neolicie (XVIII w.p.n.e) zamieszkiwał Pantellerię, Przybyli tu w poszukiwaniu obsydianu, czarnego złota, którym obdarowały chojnie wyspę jej wulkany. Sesioti być może byli pierwszymi jej mieszkańcami, a w każdym razie pierwszymi, którzy pozostawili po sobie ślady, i to jakie ślady... Na terenie dzisiejszej wioski Mursia istnieją ślady neolitycznej wioski, wiele większych i mniejszych megalitycznych grobowców zwanych Sesi, największy z nich, Sese Grande zwany królewskim a także zupełnie niezwykły tzw Muro Grande, czyli Wielki Mur.
Nie wszystkie grobowce zachowały się do dzisiaj, budowane z bloków kamiennych, łączonych "a secco", czyli bez zaprawy były chętnie wykorzystywane jako budulec do dammusi, większość grobowców zostało zdewastowanych a ich zawartość przepadła. Kilka jednak z nich ukrytych w bardziej niedostępnych miejscach pozwoliło archeologom odnaleźć szkielety z resztkami odzienia, a także pochowane wraz ze zmarłymi przedmioty.
Zdjęcie z prawej pokazuje dość wyraźnie w jaki sposób zbudowany został Sese Grande: od najniższego poziomu ślimakowato coraz wyżej, dookoła, aż do zwieńczenia na samej górze. Na każdym poziomie znajdują się oddzielne wejścia do mogił.
Źródło: http://xoomer.virgilio.it/rosnigr/pantelleria8.html
Poniżej moje zdjęcia Sesi z 2007 i 2015 roku:
Pamiątki późniejszych wieków
Nie wiadomo dlaczego Sesioti opuścili Pantellerię. Wydaje się, że przez co najmniej pięćset lat nie było tu nikogo. Później (koniec VIII w p.n.e) przybyli Fenicjanie; oni nazwali wyspę Cossyra.
Po nich dotarli tu Rzymianie, pozostawiając po sobie obwarowania, później Bizantyjczycy, po których pozostały mozaiki i bizantyjskie groby, a Arabowie udoskonalili budownictwo, wprowadzając zmiany do architektury dammusi, a także rozwinęli rolnictwo, uprawę bawełny, winorośli, oliwek i fig. Arabowie pozostawili po sobie także wyraźny ślad w dialekcie a co za tym idzie także w wielu arabskobrzmiących nazwach miejscowości.
Nie opowiem nic więcej na temat dziejów Pantellerii, ponieważ, jak napisałam powyżej, na temat pre, i historii wiem tyle co nic. Jeśli interesuje Was przeszłość i chcielibyście dowiedzieć się o wiele, wiele więcej, namawiam do podróży na wyspę, a tam do skontaktowania się z największym znawcą jej pod każdym aspektem, w tym historycznym - Peppe d'Aietti, który pokaże Wam i opowie wszystko, cokolwiek byście chcieli wiedzieć.
Tymczasem poniżej moje zdjęcia, zrobione podczas wycieczki z Peppe po wyspie, na której pokazał mi bizantyjskie groby, ukryte wśród zieleni.
- Odsłony: 0
Pantelleryjskie dammuso – tradycyjna architektura wiejska
Pantelleria to wyspa o powierzchni 84 km2, na której znajduje się ok. 7 tys dammusi różnego rodzaju, zbudowanych do 1930 r, ponad 400 typowych pantelleryjskich ogrodów, ponad 5000 cystern, zbierających wodę deszczową, ponad 40 tys tarasów, utrzymywanych przez murki z kamienia stawiane bez zaprawy, ogromna ilość ścieżek, z których korzysta 6000 posiadłości ziemskich…
Dammuso to tradycyjny budynek mieszkalny na Pantellerii, według większości przewodników wprowadzony tu przez Arabów, podczas ich 400 letniego panowania na wyspie. Jednak największy znawca tej wyspy, Peppe D'Aietti za swoim ojcem, Angelo D'Aietti (Il libro dell'isola di Pantelleria) dowiódł, że za przybycia Arabów (700-800 naszej ery) już od co najmniej kilkuset lat istniały pierwsze, primitywne budowle, może bardziej przypominające szopy czy ziemianki niż domostwa, ale posiadające główne cechy późniejszych dammusi:
- grube, czasem 2 metrowe ściany z bloków wulkanicznego kamienia, układane warstwowo bez użycia zaprawy (a secco)
- małe otwory drzwiowe i okienne o bardzo grubych murach, min. 50 a maks. 200 cm grubości
- dammuso ma z reguły jedno główne pomieszczenie (camera), oraz dwa mniejsze, otwarte na główną część (camerino i alcova)
- przykryte jest grubym masywnym kopułowym dachem (tyle kopuł ile pomieszczeń wewnątrz
Taka konstrukcja jak powyżej pozwala na utrzymanie wewnątrz stałej temperatury, chroni przed wiatrem a konstrukcja dachu umożliwia odprowadzanie wody i zbieranie deszczówki.
Typowe dammuso jest zbudowane z głównego pomieszczenia (camera), pokoiku (camerino) i alcova (pokój do spania). Drzwi wejściowe znajdują się wewnątrz konstrukcji z łukiem, w 2/3 grubości ściany, która ma do ok. 190 cm grubości. Konstrukcja ta jest przykryta kopułą, która wzmacnia ją i chroni przed podmuchami wiatru. Również pokój, alkowa i pokoik posiadają własne kopuły dachowe. Ściany nośne są zbudowane z miejscowego kamienia, często innego niż ten, z którego zbudowane są kopuły.
Jedyne, niewielkie okienko w krótszej ścianie głównego pokoju jest jedynym źródłem światła dla całego domu (poza drzwiami wejściowymi), jako że tak w pokoiku jak w alkowie nie ma okien. (w niektórych przypadkach w pokoiku znajdowało się maleńkie okienko umieszczone wysoko.
Alkowa połączona z głównym pokojem otwartym łukowatym wejściem była po prostu zasłonięta zasłoną, pokoik natomiast był używany jako sypialnia dla dzieci. W ścianie dzielącej te dwa pomieszczenia, w murze dokładnie naprzeciwko drzwi wejściowych znajdowała się często „nicchia”, czyli nisza, głęboka półka wycięta w grubej ścianie.
Pod koniec XIX wieku z typowo mieszkalnego przekształciło się dammuso w budynek gospodarski, służący także do pracy na roli oraz do zbioru winogron. Do głównego budynku zaczęto dobudowywać z boku oddzielne pomieszczenie z piecem i kuchnią, a także stajnię.
W XII i XIII wieku zaczęsto stawiać wiejskie dammusi w grupach, rozrzuconych w najbardziej żyznych i zacisznych miejscach oddalonych od morza, skąd można było oczekiwać niebezpieczeństwa. Typowe dammuso z tego okresu ma ok. 40 m2 powierzchni wewnętrznej, przeznaczone jest dla średniej rodziny 4-5 osobowej.
Stała temperatura, utrzymywana przez konstrukcję dammuso, a także samowystarczalność jeśli chodzi o wodę dzięki zbieraniu wody deszczowej przez wymyślny system kierowany z dachu aż do cysterny magazynującej wodę – to wszystko pozwalało prowadzić samowystarczalny poziom życia , który narodził się dzięki przystosowaniu do warunków morfologicznych i klimatycznych wyspy i stworzył najprostszą i najbardziej funkcjonalną konstrukcję jaką jest dammuso.
Typowe dammuso stało się charakterystyczną budową na całej powierzchni wyspy, często służyło w późniejszym okresie jako baza dla bardziej rozbudowanych budynków, które przez wieki rozwijały się w warianty typowego modelu dając architekturze wiejskiej na wyspie jej charakterystyczną tożsamość.
Poniżej przykłady dammuso: Penelope - oryginalne dammuso, wyremontowane przez Giulianę i Toniego na ich zdjeciach oraz na moich z 2018 r, pozostałe zdjęcia przedstawiają spotkane przez mnie dammusi podczas moich pobytów na wyspie w 2007, 2015 i 2018 roku.
Wartość wody w tradycji Pantellerii
Jeśli turysta mieszka w typowym dammuso, wynajmowanym na wyspie, nawet jeśli dostępność wody jest zgodnie z umową zawarta w cenie, warto by nie marnował wody - dla mieszkańców wyspy jest to zasada, którą się nabywa w dzieciństwie. Zbieranie wody deszczowej jest tradycją liczącą ponad 2 tys lat, podczas których pobudowano ponad 5 tys zbiorników – cystern różnej wielkości i kształtu. Prawie wszystkie one wystają z ziemi na ok. 1 do 1,5 metra, jest to uzależnione od wysokości kopuły. Ściany cysterny są impregnowane za pomocą „tufo” białego lub czerwonego materiału wulkanicznego, rozrabianego wapnem i ubijanego młotkiem. Zewnętrzna powierzchnia pokrywy jest pokryta „tufo”; woda deszczowa jest pobierana z dachu dammuso jak też z dachu samej cysterny. Średnio cysterna mieści 30 – 40 m3 wody. Niektóre dammusi mają do dyspozycji dwie albo trzy cysterny.
- Odsłony: 0
Copyright © Jedziemy na Sycylię!