Pianicello to bardzo wysoko – podobno najwyżej – położone skupisko bardzo starych domów, w większości wykupionych i wyremontowanych przez ludność pochodzenia niemieckiego. Podobno nie ma tam prądu ani wodociągu, ale mam co do tej informacji wątpliwości, bo widzę ukryte wśród kamieni przewody, a na dachach - panele słoneczne...
Pokonuję 820 schodków (według mapy, ja nie liczę...). Szczególnie ostatni etap wspinaczki jest trudny, kamienne schodki ukryte są w bujnej roślinności, która nie ułatwia wspinaczki. Wspinam się stromo w górę, czasem szukam schodów, lub – bardziej trafnie – kamieni, skał, wypatrując na nich szlaku. W końcu docieram do domów, nie widać tu nikogo, w większości są pozamykane, ale nie wyglądają na niezamieszkane, pewnie w sezonie się zaludnią. Nazwy domów są faktycznie niemieckie.