By dojść na cmentarz trzeba skręcić w dróżkę idącą mocno w górę, via Camposanto. Przy wejściu groby są zadbane, ładne, dużo też krypt w murze. Wyżej wyraźnie starsza część cmentarza, zarośnięta, napisy się wytarły... Jeszcze dużo wyżej - idzie się zagubioną ścieżką wśród roślinności, po kamieniach - stary cmentarz z 1900 r, niemal kompletnie zarośnięty... Nad cmentarzem oczywiście (jak nad wszystkim) góruje Iddu.
Nad plażą w Piscita podobno znajduje się jeszcze jeden cmentarz, również całkowicie zarośnięty, gdzie pochowano ofiary zarazy (cholery bodajże). Nie udało mi się go jednak odnaleźć.