Często dostaję pytania w tym stylu: przestudiowałem serwis, chcę jechać na Sycylię, ale nie wiem gdzie, poradź, napisz gdzie warto pojechać, jaką wybrać trasę...
Jest to dla mnie pytanie, na ktore nie potrafię odpowiedzieć. To znaczy, ta strona ma być odpowiedzią na to pytanie, ale pośrednio. Opowiadając Wam o Sycylii, opisując moje podróże, publikując podróże innych, linkując do stron o Sycylii, podając informacje, wiadomości itp tworzę bazę, na ktorej to Wy musicie coś wybrać dla siebie. Do tej bazy wielu z Was dodaje coś od siebie w postaci komentarzy lub relacji.
Jeśli ktoś chciałby się wybrać na Sycylię i nie wie co wybrać, jedyna moja rada jest taka - przeczytaj tę stronę faktycznie od deski do deski, obejrzyj zdjęcia, przeczytaj blogi i relacje, informacje użyteczne itp. Myślę, że w ten sposób znajdziesz to, co Cię zainteresuje, jakieś miejsca cię zaciekawią, zamarzysz, żeby tam dotrzeć.
Każdy jest inny, każdy czego innego szuka, każdy inaczej odpoczywa. Nie mogę komuś powiedzieć - jedź tu czy tam, rób to czy tamto, bo ja jestem inna niż ten ktoś i może potem będzie miał do mnie pretensję, że poradziłam mu niedobrze i przeze mnie zmarnował wakacje. Nie, wybór trasy to Wasz wybór, nie mój. Ja wybieram trasę moich podróży. Wam mogę doradzić jeśli macie z czymś problem, mogę pomóc znaleźć nocleg czy dobrać autobus. Ale ja Wam nie powiem gdzie jechać. Między innymi dlatego, że mnie się zdaje, że nie ma takiego miejsca na Sycylii gdzie - z rożnych powodów - nie warto byłoby się wybrać. Na pytanie "czy warto jechać tam czy tam" dostaję wysypki: bo przecież wszędzie warto... Ale to ja tak widzę, a Wy możecie to widzieć inaczej.
Dlatego nie pytajcie mnie, gdzie macie jechać, bo na to pytanie nie umiem Wam odpowiedzieć...
I jeszcze jedno: często piszecie do mnie pytając - (a na początku zarzekacie się, że znacie tę stronę dokładnie) - o piękne plaże, przytulne hotele, romantyczne restauracje, dobre wypożyczalnie samochodów, i o to, gdzie można się dobrze zabawić. Dodajecie jeszcze, że nie sugerujecie się ceną wakacji... No i co ja na to mogę odpowiedzieć?
Przede wszystkim, że gdybyście znali dobrze tę stronę, lub chociażby przeczytali tylko stronę tytułową, to wiedzielibyście, że nie są to pytania do mnie. Nie umiem leniuchować na plaży, nie sypiam w hotelach, nie jadam w restauracjach, nie wypożyczam samochodów i nie wiem nic na temat tego, gdzie się można dobrze zabawić. Natomiast podrózując sugeruję się, i to bardzo ceną wakacji...
Jeśli ktoś ma czas i pieniądze, może bez problemu spędzić udane wakacje gdziekolwiek. Moim zadaniem i zadaniem tej strony jest raczej pomóc tym, którzy mają mało czasu i mało kasy, i nie wierzą, że dadzą radę.